tendencje do załatwiania swoich potrzeb w miejscach, które niekoniecznie do tego służą. Wiecie, buty...kocyk...podusia, kawa, gazeta, ulubiony sweter...głowa dziecka... Miejsc bez liku, kocia fantazja granic w tym zakresie nie zna, a łączy je jedno:
Tag: rozwiązanie
Uchowaj nas Boże od „specjalistów”…
Wpadł na iście "genialne" rozwiązanie problemu. Mianowicie: kazał psa wziąć za fraki i przydusić do ziemi za każdym razem jak się będzie stawiał. Toż to "genialna" wizja! Jakież to proste i spektakularne. Tylko jest mały problem...